czasem milczenie nie wystarcza, by odszukać swoje pragnienia

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

podsumowanie półrocza:
- wygrałam konkurs dziennikarski
- zakładam działalność... będę copywriterem
- zaprojektowałam retro fartuszki
- odbyłam staż w agencji PR
- dostałam nagrodę za recenzję
- nadal nie schudłam
- nadal nie umiem grać na gitarze
- nadal nie wiem gdzie zamieszkać
- nadal mam zbyt wiele oczekiwań
- nadal uczę się być sobą
- nauka projektowania graficznego idzie pełną parą
- nadal uważam, że ludzie nie wiedzą co to znaczy być prawdziwym przyjacielem... bowiem czasem to także obowiązki i poświęcenie


część planów sylwestrowych odnalazła swoje spełnienie
ta druga część... ma jeszcze kilka miesięcy

4 komentarze:

Rzaba pisze...

ja byłabym z siebie dumna!:)

Brewka pisze...

to chyba pierwszy rok, w którym udało mi się chociaż część postanowień zrealizować ;) ...no ale jeszcze najtrudniejsze... czas wrócić do uprzedniej wagi :P

szunamitka pisze...

zazdroszcze determinacji ! (:

Brewka pisze...

no niestety co jakiś czas ta determinacja ściera się z szumiącym z tyłu głowy poczuciem rzeczywistości i braku możliwości... a to doprowadza do niechybnych nastrojów melancholijnych i upadku wszelakiej determinacji