zatrzymała się na granicy dwóch światów nie wiedząc, który wybrać
podejrzewam, że już zawsze będzie stała na granicy prawdy i wyobraźni 
by nie podjąć złej decyzji woli żyć ambiwalentnie
zachłysnęła się nadzieją i już jej nie wypuści z płuc
kolory krążą wraz z krwią tunelami podskórnymi
kształty się zmieniają pod ciężarem jej oddechu
a zapachy kwiatów oblepiają jej skórę
tańcząc radośnie między pniami drzew zapomniała
zapomniała, że nie na tym polega przecież życie



1 komentarz:

Helenne pisze...

wygląda jak borówka. to trochhe dziwne. ładne zdjecia !